Problemy wychowawcze
Trudny okres dojrzewania
Na samą myśl o okresie dojrzewania niektórzy z dorosłych wzdrygają się niechętnie, inni unikają tego tematu jak ognia, bo twierdzą szczerze, że nie jest to najmilsze wspomnienie ich życia, jeszcze inni, pomni na swoje młodzieńcze i swawolne zachowanie, po prostu zbywają temat śmiechem. Nikt jednak nie zamieniłby swojego życia z potencjalnym chętnym nastolatkiem. Dorośli zgodnie twierdzą, że to trudny moment. Zwłaszcza dlatego, że czasami błędy tego okresu, potrafią zaważyć na całym dalszym życiu.

Natury nie da się oszukać, czy przekupić. Nie da się też ominąć tego, co w niej jest typowo ludzkie. Przynajmniej w tym względzie można powiedzieć, że życie jest sprawiedliwe. Każdego traktuje równo – nieważne czy to prezydent największego państwa na świecie, aktor, piosenkarz, czy biedak, który nie ma gdzie mieszkać. Rozwój człowieka przebiega u wszystkich tak samo. Co prawda nie u wszystkich jego wyniki są identyczne, ale rozwój z biologicznego punktu widzenia zachodzi. Mało tego, każdy ma właściwie świadomość, co się z nim dzieje. Niektórzy są zadowoleni, że się zmieniają, być może nawet na lepsze, inni nie podzielają tego entuzjazmu – przecież nie będą się cieszyć, że dzieciństwo, czas błogiego życia, mija bezpowrotnie. Na niektóre sprawy ma się już wówczas zupełnie inne baczenie, co innego wydaje się istotne, inne podejmuje się decyzje, a nawet zmienia się sposób myślenia. Człowiek dojrzewa, dorasta do roli w pełni odpowiedzialnego człowieka. Proces ten trwa kilka lat, jest długi i można nawet stwierdzić, że żmudny, ale przecież jego końcowym efektem ma być dorosłość, przyszłość każdego człowieka.

Z naukowego punktu widzenia dojrzewanie to okres przejściowy pomiędzy dzieciństwem a dorosłością. Mówi się o kilku rodzajach dojrzewania: biologicznym, kiedy zmienia się nasze ciało, psychicznym, kiedy kształtuje się osobowość, seksualnym, gdy kształtujemy swoją postawę wobec własnej cielesności i płci przeciwnej, i społecznym, wtedy gdy kształtuje się nasza rola w społeczeństwie. Na jego przebieg wpływa kilka czynników, które w dużej mierze nie zależą od nas samych (środowisko, kultura, w której żyjemy, czy uwarunkowania genetyczne). Naukowcy szacują, że w większości przypadków pierwsze etapy dojrzewania występują już około 6 roku życia, stopniowo się nasilając. Zakończyć się powinno najpóźniej w wieku 25 lat. Są to jednak tylko przybliżone dane statystyczne, gdyż zegar biologiczny u każdego funkcjonuje inaczej. W każdym razie pewne jest, że pora dojrzewania nadejść musi – prędzej czy później.

Okres, w którym nastolatek przygotowuje się do dorosłego życia jest bardzo trudny. Każdy przechodzi go inaczej – jedni sprawniej, bez większych problemów, inni są bardziej rozchwiani. Ciężko mają dwie strony, i rodzice i dzieci. Młodzi ludzie czasami nawet nie rozumieją, co się z nimi dzieje. Na lekcjach biologii temat jest poruszany, ale bardziej z fizjologicznego punktu widzenia. Nikt nie uczy w szkole jak poradzić sobie z dojrzewaniem pod względem psychicznym, bo wtedy właśnie nastolatek jest najbardziej wrażliwy i podatny na wpływy. Pragnie całkowitej akceptacji rówieśników, to dla niego jest priorytet. Rodzice i rodzina schodzą na dalszy plan. Zaczynają się późne powroty do domu, kłopoty z nauką, bo obowiązki tylko przeszkadzają w spędzaniu czasu ze znajomymi, ucieczki ze szkoły, czy nawet konflikty z prawem. Nierzadko zdarza się, że młodzież sięga wówczas też po używki – alkohol, narkotyki, papierosy. Pojawiają się pierwsze miłości i, co nieuniknione, też pierwsze zawody i rozstania. Rodzicom nie są obce w tym czasie domowe awantury i przepychanki słowne, toczone ze swoimi pociechami o byle głupstwo. To wtedy człowiek przeżywa czas największego buntu, ciągłego niezadowolenia, poczucie, że nie ma osoby, która zrozumiałaby problemy i pomogła. W mniemaniu nastolatka tylko rówieśnicy są w stanie zrozumieć jego potrzeby, w końcu są w identycznej sytuacji. Podatność na wpływy może dotyczyć też, niestety, innej sfery – można włączyć się do grupy społecznej, która nie cieszy się akceptacją. Mowa tu o różnych skupiskach młodzieży, zajmujących się kradzieżami, wymuszeniami, czy handlem narkotykami.
Można zapisać się, często nieświadomie, do sekt religijnych, które wykorzystują właśnie ludzi o niepewnym statusie psychicznym. Bo rozchwianie emocjonalne i sceptyczne podejście do życia oraz świata to kolejny problem, z którym muszą radzić sobie dojrzewający. Na straży bezpieczeństwa dziecka stoją rodzice. To dla nich czas wielkiego sprawdzianu – czy poradzą sobie z wszystkimi kłopotami i niespodziankami, które gotowe są sprawić im dorastające dzieci. Czasami niezbędna jest pomoc psychologa, czy terapeuty. I wcale nie oznacza to, że tacy opiekunowie idą na łatwiznę. Wręcz przeciwnie – z fachowego punktu widzenia chcą mieć ogląd na sytuację, a też pewność, że bunt i niezadowolenie nastolatka nie przerodzi się w coś poważniejszego, być może nawet w depresję. W okresie dojrzewania cierpią dwie strony, i ta już dorosła i ta, która tej dorosłości się uczy. A końcowy sukces zależy właśnie od współpracy ich obu.

Dojrzewanie to bez wątpienia trudny okres w życiu każdego człowieka. Ci, co mają je już za sobą mogą co najwyżej powspominać, ale chęci do powrotu do tamtych czasów z pewnością by nie było. Oczywiście, są nastolatki, które nie mają z tym większych problemów, żyją szczęśliwie i mają komfort psychiczny, ale większą grupę stanowią ci, którzy przeżywają wzloty i upadki. Tych upadków jest z reguły więcej niż chwil błogich, a siniaki po nich bolą wyjątkowo mocno, a zdarza się, że nawet nie schodzą do końca życia. Rodzice są po to, żeby takich upadków było jak najmniej, ale też nie mogą odpowiadać za wszystkie czyny swoich dzieci. W końcu każdy ma swój rozum, a oni mogą co najwyżej przestrzec i doradzić. Inna sprawa, gdy się takiej pomocy nie chce, wtedy dorosłość może nie być wcale różowa. Młodzież w okresie dorastania próbuje zwykle wszystkiego, nie zastanowią się nawet nad skutkami niektórych czynów. Robią wszystko byle tylko zaznaczyć swoją niezależność. Pragną być popularnymi osobami wśród rówieśników, tymi, którzy wszyscy szanują i lubią, nawet kosztem dobrych relacji z najbliższymi. W tym czasie wszystko się zmienia, wywraca o 180 stopni. Kto inny staje się ważny – koledzy, sympatie, co innego jest na pierwszym miejscu, zmieniają się marzenia. Niektórym dojrzewanie wychodzi na dobre. Potrafią zarówno dobrze się bawić w tym czasie, jak i zdobyć pewne doświadczenie życiowe, nauczyć się odpowiedzialności i móc zacząć życie na własny rachunek. Inni przesypiają ten czas nauki, a spędzają go tylko na zabawie. To ci, którzy w dorosłości nie potrafią poradzić sobie sami, oczekują nieustannej pomocy, a nawet stanowią margines społeczeństwa.

Natura tak zaplanowała życie człowieka, że niczego nie da się ominąć. Każdy musi przejść przez jego wszystkie etapy. Nawet te, które nie stanowią przyjemności i nie są na starość miłymi wspomnieniami. Bo na dobre wspomnienia każdy musi sobie sam zapracować. Jednak przecież nikt nie twierdzi, że nie można dojrzewania przeżyć z uśmiechem na ustach…
Kreator stron www - przetestuj!